Ponad dwa i pół tysiąca rowerzystów przejechało w niedzielę przez centrum Wrocławia. Potem w parku profesora Tołpy cykliści bawili się do wieczora na pikniku Wrocławskiego Święta Rowerzysty 2013.
Poznałem swoją bezsilność. Dziesięć lat temu byłem neofitą, fruwałem. Obwieszałem się medalikami, krzyżykami. A dziś, widzisz, nie mam już ich na szyi.