Około 70 zawodników z Polski i Niemiec ścigało się na torze off-roadowym swoimi samochodami.
Kiedyś posługiwali przy ołtarzu, dziś są na przykład piłkarzami, trenerami. Jednym z nich jest pan Marek Wleciałowski, kiedyś piłkarz Ruchu Chorzów.