Nieraz nawet dwie godziny stoją w kolejce. Przyjeżdżają z porywu serca. Często stąd zaczynają zwiedzanie Rzymu. Mówią: „nie wiem dlaczego, ale musieliśmy tu przyjechać”.
Autobus znowu się spóźnił, a tramwaj przyjechał przepełniony? Pora wziąć sprawy w swoje ręce.
Dwa lata temu w katastrofie samolotu zginął prezydent Polski Lech Kaczyński, żona prezydenta Maria Kaczyńska oraz 94 inne osoby udające się do Katynia na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.