Niepotrzebne zmartwienie
Martwię się tym, że gdybym się miała spotkać z pewnym chłopakiem, który mnie chyba bardzo lubi i kręci się koło mnie, to byłabym tak spięta, że zniechęciłabym go do siebie. Piszemy ze sobą, ale on chce spotkań. Poza tym zastanawiam się, jak się przygotować do roli dorosłej kobiety. Przecież nic nie umiem. Jestem nieśmiała i małomówna.
16-latka