Są puste miejsca przy wigilijnym stole. W zeszłym roku siedzieli przy nim babcia, dziadek, a może nawet mama czy brat. W tym roku będą patrzeć z nieba na nasze świętowanie, a my będziemy ich wspominać.
Rozmowa z Ireną Golec, mamą Staszka, Rafała, Pawła i Łukasza Golców
Zna japoński, angielski i polski. Pasją tego Japończyka jest historia… Polski. Oto przewodnik w warszawskim muzeum.
Dominika, Michał, Nastka, Matylda, Józef i Piotruś. Sześcioosobowa rodzinka na 102! Opowiadają o Bożym Narodzeniu, kolędach i wierze.
Jest we mnie wiele złości i gniewu na świat, który jest- moim zdaniem- źle urządzony. Ludzie, których kocham, są dla mnie nieosiągalni, zajęci swoimi sprawami. Jak zdynstansować się do życia? Wściekła licealistka
Pod sufitem jak na karuzeli wiszą białe świece. Co kilka minut oblewane są parafiną albo gorącym woskiem. Są coraz grubsze i całkiem gładkie.
Światło przed domem. Zapach upieczonego ciasta. Śmiech rozbieganych dzieci i ogromny stół w kuchni, przy którym codziennie rodzina siada do jedzenia, słucha siebie nawzajem a w niedzielę rano słucha Pana Boga.
W górach, w lesie, niedaleko rzeki, tam, gdzie kończy się droga, stoi dom. Google oznaczyły go: atrakcja turystyczna.
Bębny grają nieprzerwanie przez kilka godzin. Po Kraju Tysiąca Wzgórz rozchodzi się wieść o Narodzeniu Chrystusa. Dociera do glinianych chat ukrytych w bananowych gajach.