O złotych rybkach głoszone są liczne kłamstwa. Oto sprostowania: – nie są złote, tylko czerwone; – nie spełniają życzeń, nawet jednego; – nie hoduje się ich w szklanych kulach, bo szybko zdychają.
Poruszają się po mieście inaczej niż wszyscy. Nie robiąc wielu kilometrów, dochodzą najdalej. Przekraczają granicę lęku.
Zaprezentowali wystawcy z 54 krajów świata podczas Targów Bursztynu w Gdańsku
3 tysiące godzin wolnego czasu dali potrzebującym pomocy.
Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich. (Mt 18,15-20)
Jasna Góra nie powinna była stawiać oporu. Nie broniło się oblężonych twierdz, gdy nie było nadziei na odsiecz. Ale to nie była taka twierdza, jak inne, a i odsiecz nie była taka, jaką zwykłe fortece mogły otrzymać.
„Dobranoc, do widzenia, cześć, giniemy!” – to ostatnie słowa bohaterskiego kapitana samolotu „Kościuszko”. Zabrakło jednej minuty, by dotrzeć na lotnisko.
Śnieżnobiałe, herbaciane, żółte, pomarańczowe, różowe, czerwone, a nawet ciemnofioletowe. Mają setki kształtów i kolorów. Roznoszą wokół lekko słodki, bardzo przyjemny zapach.
Potwór jak z kosmosu gramolił się z dna zbiornika w kierunku suchego lądu. Był niewielki, ale fascynujący. Miał rybi ogon, żabie stopy i kształt jaszczura, choć pobieżny rzut oka wykluczał gada.
Na Golędzinowie na Pradze-Północ pojawił się drapieżny przybysz - bielik.