Mam dla Ojca Świętego buty – powiedział pan Stanisław, a Jan Paweł II położył na nich rękę. Dał znak, że prezent przyjmuje.
Wędruje przez wsie i miasta, a mieszkańcy szepczą do niej czule. Błogosławiona Karolina właśnie rozpoczęła dłuuugą podróż.
Mama nazwała mnie histeryczką i obrażalską. Po cichu przyznałam jej rację. Chcę się zmienić, bo często wybucham, krzyczę, płaczę. Chcę być pogodna, radosna. 13-latka
Jest szansa, że turyści będą mogli zobaczyć, co kryją strychy królewskiej rezydencji.
Mieszkam z mamą i babcią. Nigdzie mnie nie chcą puścić, nie mogę nikogo zaprosić, bo każdego krytykują. Podsłuchują moje rozmowy. Nie mam swojego pokoju, otaczają mnie tylko zkazy, a mama miewa wybuchy szału. 16-latek