Nagle wszystko zaczęło się kołysać. Monitory w hali lotów jak wahadła chybotały nad jego głową. „To trzęsienie ziemi” – powiedział ktoś obok. Nie było ucieczki.
Dawno temu, gdy byłem młody, kupiłem kalendarz z malarstwem Alfonsa Muchy.
Ludzie nie uważają innych za nadzwyczajnych, bo myślą, że ich znają. Z tych samych powodów samych siebie uważają za nadzwyczajnych. W obu wypadkach się mylą.