Rozmowa z księdzem prałatem, Konradem Krajewskim, ceremoniarzem papieskim
Podeszwa nabita metalowymi ćwiekami chroniła buty przed szybkim starciem i dobrze rozkładała ciężar ciała piechura na stopę.
Nowocześnie, bezpiecznie, jak w domu. Jak w bańce, która w końcu pęka i w świat idą dobrzy ludzie.
W Ventanas dzieci mieszkają na bagnach. W ich domkach z bambusa brakuje ubikacji, i wielu innych rzeczy. Często chodzą do szkoły głodne. Ale rzadko są smutne.
„Dla Ciebie, Jezu” – mówiła, kiedy ściągała z głowy kolejny pukiel włosów po chemioterapii. Prosiła, by do trumny ubrać ją w białą suknię.
O przygodzie w Bieszczadach, wiązaniu sznurówek, huraganie podczas łaciny, i świetnej pamięci św. Jana Pawła II opowiadają ci, którzy znali go osobiście.
Padre Kino stosował swoistą metodę „ewangelizacji poprzez przyjaźń”, która odbywała się głównie za pomocą gestów i języka migowego. Rozpoczynał od rozdawania szklanych paciorków, wstążek, lusterek, nożyczek...