Na białej pustyni śniegu czarne stwory przypominają słupki kiwające się raz w prawo, raz w lewo. Choć są ptakami, żyją jak ryby. Zawsze w eleganckich frakach.
Śnieg nie jest bardziej śliski niż piasek. Kto nie wierzy, niech spróbuje zjechać na nartach ze stoku przy temperaturze minus 30 stopni.
Istniały, gdy nie było jeszcze słowa „komp”.
– Moja żona zdała prawo jazdy – chwali się kolega. – Uuu, a jak jeździ? – Jak piorun – przyciąga ją każde drzewo.
Poszukiwacze zamkowych duchów tracą z oczu ducha zamku.
– Każdy zdobyty szczyt jest dla mnie ważny, ale najbardziej pamiętam te, w których zdobycie włożyłem najwięcej wysiłku.
Jezus najbardziej na świecie kocha dzieci – mówił papież Franciszek do chorych maluchów. – Chcę błogosławić każdego osobno. To będzie uścisk Pana Boga.
Aktor Jerzy Stuhr wiele lat temu śpiewał o tym, że „śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi”.