Niebagatelną kwestią jest przygoda, przez którą wilczki, harcerze, a potem wędrownicy uczą się samodzielności oraz przygotowują się do podejmowania odpowiedzialności. Niektórzy skauci z terenu diecezji świdnickiej po raz pierwszy przeżyli taką przygodę spędzając część wakacji w obozowym lesie.
We wtorkowy wieczór Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda odwiedził harcerzy na obozie harcerskim 7. Drużyny Warszawskiej oraz 1. Drużyny Płońskiej Skautów Europy.
„Jestem w lesie”, oznacza zagubienie, brak orientacji. Nie dla skauta. Gdy taki wchodzi do lasu, staje się prawdziwym KIMŚ.
Jeśli nastolatków obdarzy się zaufaniem i obarczy dużą odpowiedzialnością, potrafią dokonywać cudów.
Na wzgórzu przygotowują ognisko. Helena, Róża, Natalia i Julia będą składać ważne przyrzeczenie. Ciszę przerywa tylko trzask płonącego drewna.
Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. (Mt 25, 28-29)
Na Polach Grunwaldu, gdzie w sobotę odbędzie się inscenizacja bitwy z 1410 roku jest już ponad tysiąc harcerzy a także drużyny rycerskie i rzemieślnicy zaopatrujący rycerzy i ich bliskich w ubiory, biżuterię i uzbrojenie.
Miała zaledwie osiem lat, odznaczała się niezwyklą wiarą. Jest wzorem świętości dla chorych dzieci i ich rodziców