W Paryżu alpiniści wymieniają żarówki na wieży Eiffla.
Potężny ransformator błyska prądem. Głośne trzaski i oślepiające błyskawice. Napięcie sięga miliona woltów. Nie trzeba nawet dotykać urządzenia, by prąd poraził śmiertelnie.
Świecą, ale nie grzeją. Niektóre potrafią oświetlić pokój jak żarówka.
7 tysięcy żarówek typu LED w nowy sposób oświetliło freski, co robi ogromne wrażenie na zwiedzających.
Aby wymienić żarówkę, pan Romuald musi się wdrapać aż na 11 piętro. Od 32 lat pomaga żeglarzom odnaleźć dobry kierunek.
Przedstawiam się: JULKA, lat prawie 12. Mieszkam w małym miasteczku na południu Polski. Moja mama jest urzędniczką, a tata prowadzi sklepik z lampami i żarówkami. Mam dwóch braci: 10-letniego Marka i 7-letniego Sebastiana. Mam też psa – kundla Jeremiasza i chomika – Rudolfa. Redakcja „Małego Gościa” poprosiła mnie o udostępnienie osobistego bloga. Z miłą chęcią :)
Ustawia się je w miastach, przy ulicach, chodnikach, na skrzyżowaniach, przy przejazdach kolejowych, a także na rozjazdach autostrad.
– Moja żona zdała prawo jazdy – chwali się kolega. – Uuu, a jak jeździ? – Jak piorun – przyciąga ją każde drzewo.