Trudno pomylić ich głosy z jakimikolwiek innymi. Intensywnie nawołujące dają sygnały ptakom, zwierzętom i… fotografom przyrody.
Święci nie zawsze byli świetni. Było wśród nich wielu gagatków. Grzeszyli i popełniali błędy.
W niedzielę 10 września cała rodzina: Józef i Wiktoria i ich siedmioro dzieci: Stasia, Basia, Władzio, Franek, Antoś, Marysia i nienarodzone, zostaną beatyfikowani
Tuż przed obiektywem łabędzie oddają się swoim codziennym, porannym rytuałom, pozwalając na wykonanie wymarzonych zdjęć.
Zdobyć pokarm i ustrzec się przed wzrokiem, węchem czy szponami drapieżników.
– Jestem kapłanem, który swego ducha wypielęgnował w katedrze włocławskiej – mówił prymas Wyszyński.
Zawsze miał to, co chciał. Niczego mu nie brakowało. Samochody, pieniądze, podróże, ale w środku… czuł pustkę. Nie wiedział, że to miejsce dla Najważniejszego
Człowiek podziwia jego siłę, odwagę i spryt, i widzi w nim zwierzę groźne, nieobliczalne, którego trzeba się bać.
Najpierw trafili do Iranu, stamtąd część do Indii, a większość do Afryki. Mieli tam wszystko. I kościół, i bibliotekę, i teatr, i harcerstwo, i szkołę. I cmentarz.
Wielki parowóz nie wyhamował na końcu torowiska. Przebił ścianę dworca i spadł wprost na ulicę.