Zdobyć pokarm i ustrzec się przed wzrokiem, węchem czy szponami drapieżników.
Gdy wokoło śnieg i mróz, dla ptaków i innych zwierząt zimujących pod gołym niebem nastaje trudny czas codziennej walki o przetrwanie. To zimowe zmartwienia naszych skrzydlatych i czworonożnych przyjaciół.
Korzystanie z okazji
Ptaki drapieżne, choćby pospolite myszołowy, nie mogą liczyć na dokarmianie, którym człowiek wspiera zimą drobne sikorki, dzięcioły, bażanty czy duże leśne zwierzęta, jak sarny, dziki, jelenie, a nawet żubry. Tej większej zwierzynie regularnie pomagają leśnicy. Drapieżniki same muszą zadbać o pełne żołądki, by przetrwać mroźne noce. A gdy nastaje dzień, szukają okazji, by skutecznie zapolować… Zimową porą trudno o pokarm, dlatego cenny łup bywa powodem wielu walk i utarczek. Gdy na leśnej polanie pojawi się padlina – bezcenny magazyn żywności dla wielu gatunków ptaków i czworonogów – niemal natychmiast zlatują się amatorzy zasobnej stołówki. Dominują najczęściej myszołowy – każdy chce jak najwięcej skorzystać z nadarzającej się okazji i najeść się do syta, bo kolejna sposobność może nie zdarzyć się prędko.
Więcej w najnowszym numerze Małego Gościa