Rozmowa z Robertem Korzeniowskim, czterokrotnym mistrzem olimpijskim
Gdy wybuchło powstanie warszawskie, dzieci walczących rodziców otrzymywały wsparcie od sióstr zakonnych.
Miała 10 lat, gdy chora na czerwonkę leżała w warszawskim szpitalu przy ul. Żytniej. Wtedy zdecydowała: „Będę pielęgniarką”.
– Jestem kapłanem, który swego ducha wypielęgnował w katedrze włocławskiej – mówił prymas Wyszyński.