Klękali przed nimi Władysław Jagiełło i inni władcy Polski. Pięć maleńkich drewienek przyciąga pielgrzymów już od tysiąca lat.
Przypomina sójkę. Okazałym, mocnym dziobem łatwo sięga nie tylko po orzechy.
Gdy pomiędzy drzewami pojawia się jego okazała sylwetka, las zamiera. Leśne gryzonie i drobne ptaki śpiewające muszą się mieć na baczności.
Co roku na mapie Polski przybywają nowe. Niektóre odzyskują prawa zabrane im „za karę”.