Yakobo wstał przed wschodem słońca. Wraz z nim sześcioletnia Klodeta i o dwa lata starszy Petero. Jak co dnia wyruszyli po wodę.
„Linia życia” – wielka modlitwa dzieci za najmniejsze dzieci.
Trzeba być wielkim człowiekiem, żeby widzieć większych od siebie.
Nie ma dla nich zadań niemożliwych. Mogą walczyć na lądzie, w wodzie i w powietrzu w dowolnym zakątku świata. Dla nas odkryli kilka swoich tajemnic.
Domy podcieniowe, obserwatorium Kopernika, zamek biskupi, ruiny schronów i białe żaglówki w Krainie Wielkich Jezior. Miejsce prawie idealne.
Wspinają się po ścianie. Składają budowle w „szkolnej legolandii”. Deskorolkarze szaleją na rampie. A gdy jest dobry wiatr, licealiści... ruszają z żaglami nad wodę.
Zaczęło się od wybuchu wulkanu i niewielkiej szczeliny. Teraz rów ma 60 km długości i rośnie w niespotykanie szybkim tempie.
W marcowym „Małym Gościu” karta ratownika na Wielki Post 2017. Sprawa jest wielka, ważna i poważna. Absolutnie wyjątkowa.
Południowe słońce grzało bezlitośnie, pył dusił gardło. Wokół płonęły wiązki słomy. Nie było już wody, kończyła się amunicja, kończyły się siły. Zaczynała się legenda.
Przez podlaską krainę wolno meandruje legendarna Biebrza – ojczyzna brodatych łosi, bobrów, wielkich sumów i setek tysięcy ptaków.