Mnóstwo wad
Kilku świetnych chłopaków odeszło ode mnie, bo wszystko niszczę. Nie ufam, jestem podejrzliwa, wpadam w zmienne nastroje, atakuję bez panowania nad słowami, chociaż żałuję, gdy to mówię. Sama nikomu nie pomagam, tylko wciąż żądam skupienia uwagi na sobie. Jak się zmienić?
Licealistka