Pętla na trasie trzech diecezji. Dalej, promem przez Odrę. I górska czasówka na Górze św. Anny. Na rekolekcjach bez roweru ani rusz.
Ani duszący pył, ani piekielny żar nie przestraszyły nowojorskich strażaków i policjantów przed wejściem do płonących wieżowców World Trade Center. Tam ludzie czekali na pomoc.
Rzeki, lasy sosnowe, kamieniołomy i dziko żyjące konie. Miejsce idealne.
Nagle wszystko zaczęło się kołysać. Monitory w hali lotów jak wahadła chybotały nad jego głową. „To trzęsienie ziemi” – powiedział ktoś obok. Nie było ucieczki.