Zamiast kupić sobie kawałek trzciny cukrowej, polskie dzieci odkładały grosiki na remont waszej szkoły – nauczyciel tłumaczy przejętym uczniom. – Nowy rok szkolny zaczynacie w najpiękniejszej szkole w okolicy.
W tej szkole nie ma korytarzy, ale są krzywe lustra. W szafie można znaleźć śniadanie dla całej klasy. A na lekcję wzywa gong.