W tym samym dniu, 25 marca zrobi to w Fatimie wysłannik Ojca Świętego.
Gdy umierał, płakał cały świat. Żegnano człowieka, który być może uratował nas przed wojną nuklearną.
Palestyńskie rodziny potrzebują wsparcia i modlitwy. Bardzo trudno pogodzić się z wojną, z brakiem pracy, pielgrzymów...
Nie walczył, nie miał broni, pomagał ofiarom wojny. To wystarczyło, by Niemcy zamordowali dobrego człowieka.
Gdyby ktoś z nas przez chwilę był Bogiem, to nie przyszło by mu do głowy, by stać się człowiekiem.
Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura 11 września 1932 roku lecieli na święto lotnicze do Pragi. Nad Zaolziem dostali się pod wpływ silnego wiatru.