Kończę w tym roku gimnazjum i nie wiem, jaki profil wybrać w liceum. Bo waham się miedzy prawem a weterynarią. To bardzo różne kierunki. Lubię bardzo psy, chciałabym z nimi pracować. Jestem wygadana, inni widzą mnie na prawie. Gimnazjalistka
Nie marzą o komputerze. Dla większości nawet rower jest luksusem. Za to bardzo chętnie się uczą.
Ciągle słychać strzały. Przerażone maluchy nawet nie zapłaczą. Wtulają tylko głowy w ramiona.
Obawiam się choroby psychicznej. Wciąż się miotam, mam tyle wątpliwości, chce dyskutować, ale rodzina już jest zmęczona, chcą odpocząć ode mnie. Popełniam tyle błędów, żałuję, Licealistka
On zaś rzekł do niej: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości” (Mk 5, 34) Nie uzdrawia wiara w uzdrowienie, tylko w moc Jezusa.
Są sportowcy, którzy przypominają rycerzy. Walczą do upadłego. Zawsze ze szlachetnym sercem.
Nie ma ważniejszego zadania dla księdza, jak pokazywać ludziom drogę do nieba. Z opowiadań mojej mamy pamiętam Ankę Kwiotek. Miała 10 lat, gdy nagle źle się poczuła. Z wysoką gorączką położyła się do łóżka i od tamtego dnia już nigdy z łóżka nie wstała.