Powstało w łódzkim zoo, na terenie starych wybiegów dla gazeli i danieli. Byliśmy tam, zanim pojawili się pierwsi zwiedzający.
Mhchol xgdor Zdp vlh wr suchfcbwdf, wr mhvwhvflh jrwrzl gr vcbiurzdqld vzrlfk zodvqbfk zldgrprvfl. Judwxoxmh.
Mól książkowy – znacie jeszcze takie określenie? Nie chodzi o tego owada, który pożera różne rzeczy, na przykład ubrania. Chodzi o człowieka, który pożera książki. Oczywiście w odróżnieniu od owada nie dosłownie – on je czyta. Pochłania jedną za drugą i świata poza nimi nie widzi.
Dowód 1. Jeśli można być na dnie, to Mirosław tam był. Jeśli można być nikim – on był nikim. Jeśli człowiek może być cudem – on jest cudem
W szachy grają z zamkniętymi oczami. Niewidzialne pionki przesuwają po niewidzialnej szachownicy.
Zgrzytnęło. Trzasnęło. Mocno zdziwiony facet w blaszanym wdzianku nerwowo szukał miecza. Co u licha? Stojący po przeciwnej stronie przyłbicy osobnik zarechotał. I co teraz?
Czasem przewrotnie, czasem zabawnie, a czasem poważnie opowiadają, jak radzić sobie w świecie, który raz się zamyka, a raz otwiera.
Szkoły nazywają się „Żagle” i „Strumienie”. Przedszkola to „Horyzonty”, „Źródło”, „Promienie”, „Fale” i „Strumienie”. A wszystkimi kieruje „Sternik”, choć dzieci wcale nie uczą się tu żeglugi.