Ma GPS, kamerę cofania i pędzi 70 km/h. Jednak zamiast lśniącego lakieru ma potężną armatę, gruby pancerz i dwie gąsienice.
Żołnierze nazywali go „Bacą”. Mimo dwóch klęsk i straty sprzętu, swoją jednostką dowodził przez całą wojnę.
W 1920 roku Polacy uratowali po raz kolejny całą Europę. Wszystko dzięki wojnie i Bitwie Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą.
W krajach zwycięskich świętują, we Francji złoszczą się, że zwycięzcy świętują. 18 czerwca 1815 roku rozegrała się bitwa pod Waterloo.
Na wiosennych polach setki żołnierzy. Jedni maszerują, inni walczą, ktoś krzycząc, galopuje konno. Szarża kawalerii pędząca w zawrotnym tempie nagle zastygła.
Czołgi obchodzą swoje urodziny. I to okrągłe.
W Hrubieszowie poza jednostkami konnymi można było zobaczyć także nowoczesny sprzęt współczesnego wojska.
Wielka Defilada Niepodległości była najważniejszym punktem tegorocznego święta.
W Warszawie odbyły się uroczystości w ramach obchodów święta 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka.
Był jednym z najwspanialszych polskich dowódców, a żołnierze nazywali go „Bacą”.