Psy rozumieją w tej krainie język Indian, konie biegają na wolności. A wkrótce stanie tu chata leśnych ludzi.
12 górników w strojach roboczych w czwartek rozdawało na Dworcu Centralnym w Warszawie ulotki informacyjne dotyczące masakry w katowickiej Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” z 16 grudnia 1981 roku.
Pod ciężkim ogniem kolumny pruskiej piechoty w spiczastych hełmach prą naprzód. Do walki zachęca mazurek „Jeszcze Polska nie zginęła”.
Może głupio się przyznać, ale już w tytule zrobiłem błąd. Nie każde wyładowanie „leci” z nieba na ziemię. Większość błyska między chmurami (w poziomie), a sporo też jest takich, które uderzają w jonosferę, czyli lecą ku górze.
Stąd odpływały statki do Indii. Tu handlowano niewolnikami. Dziś jest to największe miasto portowe w Kenii.
To cud, że przeżył. Serduszko znów zaczęło mu bić. Bóg wrócił mu życie. Nie da mu odejść.
Około 100 pasażerów pojechało jednym z pierwszych składów Pendolino - pociąg w niedzielę rano wyruszył z Warszawy do Krakowa. Tego dnia pociągi Pendolino rozpoczęły regularne przewozy pasażerskie. Dzięki temu skrócić mają się czasy podróży między największymi miastami.
Codziennie ma w nogach około pięćdziesięciu kilometrów. Nie ma komórki ani GPS-u. Idzie z Brazylii do Hiszpanii.
Kiedy Noe budował arkę na środku suchego lądu, ludzie brali go za wariata. Ale on wiedział, że warto słuchać Boga. Nawet kiedy każe robić rzeczy dziwne.