Po pierwsze, jest turniej. Po drugie, gra drużyna. Po trzecie, nikt nie podejrzewa, że ona zwycięży. I najważniejsze, po czwarte, ta drużyna zwycięża lub jest o włos od zwycięstwa.
350 lat temu, 21 maja 1674 r., nad polem elekcyjnym na Woli pod Warszawą rozległy się słowa: „Vivat Ioannes Rex!”, zwiastujące rozpoczęcie trwającego ponad dwie dekady panowania Jana III Sobieskiego. Za jego czasów Rzeczpospolita po raz ostatni zamanifestowała swoją mocarstwową pozycję w Europie.
W szachy grają z zamkniętymi oczami. Niewidzialne pionki przesuwają po niewidzialnej szachownicy.
Polscy żołnierze wyglądali jak cienie. Szaty o wypłowiałej barwie wisiały na nich jak na szkieletach, bo też wiele się od szkieletów nie różnili. Kiedy nie było już nadziei na odsiecz, otwarli bramy Kremla.
Chodzą gęsiego, ratowały miasto, są wierne i smaczne, i… swój język mają.
Dobry piłkarz to ten, co dobrze drybluje i celnie strzela. Ale przede wszystkim jest dobry dla innych.
W XX wieku szlachetni ludzie padali ofiarami komunistycznej i faszystowskiej dyktatury. W XXI wieku padają ofiarami źle rozumianej demokracji i tolerancji