Dobry wzór albo dobre pytanie w dobrym momencie. Czyli jak ministranci zostali księżmi.
Z gęsi, ze złota lub stali. Dzięki grawitacji działają od ponad tysiąca lat.
To znowu my, uczniowie z Łostówki w Archidiecezji Krakowskiej. W tym roku realizujemy w naszej szkole projekt ekumeniczny i właśnie mamy za sobą kolejny krok.
Gdy muzyka zaczynała wypełniać salon Drzewieckich, maleńki Staś, poruszony dźwiękami, dreptał w ich stronę i... siadał pod fortepianem. Początkowo słuchał. Potem próbował improwizować.
Podeszwa nabita metalowymi ćwiekami chroniła buty przed szybkim starciem i dobrze rozkładała ciężar ciała piechura na stopę.
Dziwny tytuł? „Dress code” to z angielskiego, odpowiedni sposób ubierania się.