Chcą lepszego życia, a nie wiedzą że wybierają najgorsze z możliwych.
Piszą listy, telefonują albo przychodzą osobiście i proszą. Wiedzą, że norbertanki będą się modlić. O czyjeś nawrócenie, o pracę, o przywrócenie komuś dobrego imienia, o narodzenie dziecka, o szczęśliwą operację.
Zarażała dobrym humorem, i pobożnością. Kiedy się uśmiechała, jej buzię zalewały jasne promienie. Tak pamiętają ludzie Glorię Strauss.
Dwutygodniowe półkolonie letnie, tzw. Oratorium Letnie w Lublinie.
Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
Najgorszy był strach przed porwaniem. Rebelianci zbuntowani przeciw władzy terroryzowali ludzi. Nikt nie wiedział, kiedy przyjdą do miasta.
Sądy z sondy