Na Bliskim Wschodzie zawsze żyli obok siebie wyznawcy różnych religii. Nieraz cierpieli, ale nigdy nie było tak wielkiej „czystki religijnej” jak obecnie.
Szturm trwał od wielu godzin, a rozstrzygnięcia nie było. Najlepsze oddziały janczarów krwawiły się pod murem, daremnie próbując dostać się na jego szczyt. Ale sułtan Mehmed II był zdecydowany: – Teraz albo nigdy. Nakazał zdobywać miasto do skutku.
Przywódcy państw, możni tego świata! Wyciągnijcie pomocną dłoń do tych, którzy teraz najbardziej tego potrzebują.
Ulicami Warszawy w niedzielę, 7 września wyruszył marsz dla prześladowanych chrześcijan, szczególnie w Iraku. Wzięli w nim udział nie tylko chrześcijanie różnych wyznań, ale również żydzi, muzułmanie i buddyści.
Na świecie prześladowanych jest obecnie od 150 do 200 milionów chrześcijan: katolików, protestantów i prawosławnych
Na zakończenie drugiego dnia pobytu w Libanie Benedykt XVI spotkał się z młodzieżą Libanu i Bliskiego Wschodu.
Uczą się łaciny i filozofii, mają zajęcia artystyczne i lekcje twórczości.Znają problemy chrześcijan na całym świecie. Codziennie modlą się za nich w innym języku.
Tu nie ma niewierzących. Chrześcijanie i muzułmanie żyją tu razem. Tu nauczał i uzdrawiał Jezus. „Liban to przesłanie dla świata” – tak mówił Jan Paweł II.