Moc uśmiechu
Nie mam przyjaciół w szkole, wszyscy uważają mnie za dziwaczkę. Przerwy spędzam w bibliotece, z czego inni się wyśmiewają. Do tego chcę zagadać do świetnego chłopaka, ale jestem okropnie nieśmiała, zwłaszcza w stosunku do chłopców. On często uśmiecha się do mnie itd., ale zawsze robię się czerwona jak burak i pospiesznie odwracam wzrok. Staram się, by to minęło, niestety jedyny skutek, to ledwo wydukane dwa zdania. Rodzice mówią, że jestem przewrażliwiona.
Gimnazjalistka.