Zazdroszczę innym ministrantom
Zazdroszczę ministrantom, o których czytam w Małym Gościu. U nas zostało tylko pięciu chłopaków, brakuje kandydatów. Wszystkich zraża ksiądz emeryt, który nas krytykuje, wyśmiewa. Powiedział, że chodziłem na kolędę dla pieniędzy, a to nieprawda. Poskarżyłem się mamie, ale proboszcz uznał, że to były żarty, że ja przesadzam, że mam przeprosić. Przez tyle lat poświęcałem wiele czasu na służbę w kościele. Mieszkam blisko kościoła, byłem na każde zawołanie. Teraz jestem załamany, nie mogę się uczyć, chce mi się płakać. Unikam mszy, które odprawia ksiądz emeryt. Zresztą, raz mnie spotkał i zakazał służenia na swoich mszach. Bardzo to przeżywam. Proszę mi wytłumaczyć coś, czego sobie nie umiem wyjaśnić.
Gimnazjalista