Teraz już prawie wszystkie dziewczyny mają parę, a ja nie, zostało tylko 2 chłopaków do tańczenia. Chyba się nikomu nie podobam. Co prawda jeden mnie poprosił, ale mu odmówiłam, bo to klasowy podrywacz.
Myślałam, że wątpliwości związane z prawdami wiary, które mnie ostatnio męczą to grzech, wręcz bluźnierstwo. Ale wyczytałam, że nie. A jakie jest Pani zdanie na ten temat? Gimnazjalistka
Groźnie wyglądają te zwisające bomby, prawda? Są prawdziwe, a nie choinkowe! Na szczęście, póki co, wiszą na sznurkach. Wystarczy jednak, że ktoś przetnie sznurek – a przecież bardzo łatwo to zrobić – a wtedy bomba spadnie i wybuchnie.
Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.(Łk 18,9-14) Kto się wywyższa, będzie poniżony za kłamstwo, że jest wyżej niż jest. Kto się uniża, będzie wywyższony za prawdę.
Staram się dobrze żyć, ale zaczynam mieć wątpliwości, gdy obserwuję rówieśników. Biegają na imprezy, piją sporo alkoholu, lekceważą naukę, szkołę. Powoli dochodzę do wniosku, że chyba prawdą jest powiedzenie, że młodość musi się wyszumieć. Gimnazjalistka
Przecież ich nie znam, a jestem przekonana, że coś knują. No bo taka prawda, każdy pies o tym wie. Nie wiem, czy zdobędę się na serdeczność wobec nieznanego kota, szczególnie jeśli wchodzi do naszego ogrodu.
„Słudzy i świadkowie Prawdy” – to hasło Misji Madryt, która rozpocznie się 30 września w stolicy Hiszpanii. Jej celem jest odnowienie wiary osobistej i wspólnotowej. Główne założenia misji przedstawił kard. Antonio María Rouco Varela.
Niezbyt mi bliska koleżanka, która przedstawia się jako ateistka, zaczęła się interesować satanizmem. Ma takie opisy na gadu. Nie mam na nią wpływu, nie wiem, na ile to prawda, ale chciałabym pomóc. Koleżanka
Już piąty miesiąc na łamach „Małego Gościa” pokazuję Wam, że w Kościele katolickim istnieje wiele rytów. I mimo że liturgia może być sprawowana na tak wiele sposobów, to wyznajemy te same prawdy wiary.
Wiecie, co to takiego Wenecja, prawda? Chodzi o miasto we Włoszech. Takie z kanałami, po których pływa jakiś Gondol Jerzy. Ale nie o to mi chodzi, kto i co tam pływa, tylko o to, co wisi.