Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce
Bacowie z Podhala, Beskidów i Podkarpacia, a także pasterze z Rumunii, Ukrainy, Słowacji i Czech przyjechali w niedzielę do Ludźmierza, by uroczyście rozpocząć tegoroczny sezon pasterski.
Ewangelia mówi, że w Betlejem. Ale w którym dokładnie miejscu? W drewnianej stajence czy w jaskini, w której w tamtych czasach pasterze często trzymali swoje zwierzęta? Tego nie jesteśmy pewni.
DODANE 15.12.2016 AKTUALIZACJA 13.06.2017
Jezus powiedział: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne”.(J 10,27–28) Pasterz oddał swoje życie, by mogło przeżyć całe stado.
Widzicie owce na obrazie? Większość białych i kilka czarnych. Są to zabłąkane owce. Stoją bezradne nad skalistym urwiskiem. Jedna z wycieńczenia leży już na ziemi. Wyglądają, jakby szukały pasterza, który je uratuje. Pytanie, czy je znajdzie.
Brama służy do wchodzenia i wychodzenia. Przez Jezusa wchodzimy do Kościoła (owczarni) i przez Niego idziemy do Boga, do nieba. A w drugą stronę? Wychodzimy w świat. Po to, by stać się misjonarzami, by innych zapraszać do owczarni Dobrego Pasterza.
1 lipca ruszył w Ustrzykach Górnych Redyk Karpacki w Polsce.
Ponad 1100 owiec i 200 kóz przemaszerowało głównymi ulicami Madrytu podczas tradycyjnego redyku
Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”. (Mk 6,30-31) Widziałeś? Po usłyszeniu apostołów ludzie tłumnie poszli za Jezusem – nie za apostołami. I tak powinno być.