Do nietypowego wypadku doszło w USA. Samoloty wpadły do rzeki, nie mając nawet skrzydeł. A wszystko spadło nie z nieba, a z torów.
„Czarne jastrzębie” zakładają swe gniazdo w Polsce. W mieleckich Zakładach Lotniczych już niedługo ruszy produkcja amerykańskich śmigłowców Black Hawk.
Po 4 minutach od zgłoszenia są już powietrzu. Latające karetki to prawdziwa elita wśród ratowników.
Samolot to RWD-6, w którym zginęli piloci Żwirko i Wigura 11 września 1932 roku.