Nieporozumienia
Mam teraz remont pokoju, rodzice chcą oszczędzić na mnie jak najwięcej, a ja chcę mieć pokój, do którego - bez wstydu - zapraszałabym przyjaciół. Chcę w pokoju kilka fajnych rzeczy, ale mama uznaje to za zachłanność. Ja tylko chcę mieć pokój, w którym z przyjemnością bym siedziała, ale mama tego nie rozumie. Mama jest choleryczką, a ja flegmatyczką. Mnie denerwuje jej aktywność i tendencja do kłótni, zaś ja denerwuję ją spokojem i powolnością w życiu codziennym. Dlatego właśnie lepiej dogaduje się z tatą. Cenię jego spokój, nie wystawianie słów na wiatr i racjonalne myślenie.
15-latka