Ideał na horyzoncie
W czasie spotkań przed bierzmowaniem zwróciłam uwagę na niezwykłego kolegę. Bierze udział w akcjach charytatywnych, wspomaga schroniska, jest wolontariuszem i karmi okoliczne bezpańskie psy. Ponadto bardzo dobrze się uczy i ma wielu kolegów. Wiem, że nie ma dziewczyny. Podoba mi się z wyglądu i urzekło mnie ciepło bijące od niego. Rozmawiałam z nim tylko raz. Od września idę do tego samego liceum, do którego chodzi on i bardzo chciałabym się jakoś z nim poznać. Czuję, że to, iż go dostrzegłam, to jakiś znak od Boga, jednak cały czas się gorąco modlę i pytam Pana Boga, czy to ten chłopak. Nie wiem, jak do niego zagadać.
16-latka