Bez histerii
Na spotkaniach wspólnoty poznałam fantastycznego chłopaka. Zakochałam się po uszy. Marzę o tym, że zostaniemy parą. Niestety, on zachowuje dystans, rozmawia ze mną tyle, ile trzeba, żadnej bliskości. Najchętniej przytuliłabym go i zapewniła, że jest kochany. Wiem o nim coraz więcej, np. że jego dom rodzinny jest zimny, rodzice zajęci zarabianiem pieniędzy, pewni nikt nie nauczył go kochać. Jak go przekonać, że zasługuje na miłość?
14-latka