Paraliżujący lęk
Nasza bardzo ceniona polonistka jest pewna siebie, czasem żartobliwa, ale zarazem niezwykle ironiczna, często patrzy na nas z góry - na klasówkach śmieje się, jak gdyby dając nam do zrozumienia, że nic ciekawego i mądrego nie napiszemy. Zauważyłam też, że do niektórych odnosi się źle. Bywa wówczas arogancka. Ceni ludzi, którzy są pewni siebie, lubią dyskutować. Boję się cokolwiek mówić na lekcjach, zgłaszać się, każda odpowiedź wiąże się ze stresem. Ja nigdy nie byłam z tych, którzy się wymądrzają na lekcjach, wolę prace pisemne, nie lubię się odzywać, bardzo wstydzę się opinii ludzi w klasie i pani przede wszystkim. Bardzo mnie to dręczy…
Licealistka