Listonoszka z Ávila opowiadała, że czegoś takiego jeszcze nie było. Żeby dwa razy w ciągu dnia z pełną torbą listów iść pod ten sam adres.
Rozmowa ze Stanisławą Iżyk-Dekowską, liderką wspólnoty „Dom Zwycięstwa”, założycielką stowarzyszenia „Pro-misja”, które zajmuje się ewangelizacją w Polsce i w innych krajach.
15 rzeźbiarzy budowało ją przez 3 tygodnie. Pracowali po nawet 12 godzin dziennie. Łącznie zużyli 720 brył lodu o wadze 90 ton.
Czy ma sens chodzić na msze w obcym kraju, czy wolno tam przyjmować Komunię na rękę odpowiada ojciec prof. Jacek Salij, dominikanin
Mieć wolność to mało. Trzeba być wolnym.
Trzy dni przed rozprawą sądową mojego męża nic nie jadłam – pościłam. Poszłam do sądu i okazało się, że... męża uniewinniono – mówi pani Stanisława Iżyk-Dekowska.
Po tylu latach mego pobytu na misjach, Japonia ciągle mnie zadziwia, na każdym kroku czekają przeróżne niespodzianki.
Są puste miejsca przy wigilijnym stole. W zeszłym roku siedzieli przy nim babcia, dziadek, a może nawet mama czy brat. W tym roku będą patrzeć z nieba na nasze świętowanie, a my będziemy ich wspominać.