Nie idź na skróty
Niedługo kończę gimnazjum. Uczę się bardzo dobrze. Wszyscy są przekonani, że pójdę do liceum, ale ja bym wolała do zawodówki, bo chcę zostać fryzjerką. Marzę, by czesać modelki. Marzę też o podróżach, a w tym zawodzie to przecież możliwe. Wszędzie znajdę pracę. Rodzice są mnie wściekli. Coś tam tłumaczą, a ja swoje. Nie chcę żyć tak jak oni, zaraz po ukończeniu szkoły zawodowej wyjadę w świat. Chcę coś zobaczyć, coś osiągnąć. Co Pani o tym myśli?
Gimnazjalistka