Nie chcę być sam!
Mam problem bo teraz wszyscy chodzą, a ja prawie jedyny sam. Cały czas mówię, że to dobrze itp. ale jak tylko takie słowo mówię, to mnie zaczyna boleć serce, co jest dla mnie przykre. Zakochałem się w koleżance w 4 klasie i teraz jej wyznałem miłość, ale ona mnie odrzuciła, co było dla mnie ciosem i próbuję hartować serce, ale im więcej mówię o tym, że dziewczyna nie jest potrzebna, tym mnie bardziej boli serce. Nie wiem co mam o tym myśleć
14- latek