Mam pomysł, by nasz szkolne i domowe nieporozumienia oraz kłopoty ofiarować w intencji misji. Przez 5 dni jesteśmy w szkole, a jest 5 kontynentów, to każdy możemy obdzielić. Nastolatka
Nie potrafię dogadać się z mamą, która wszystko chce mi narzucić- fryzurę, długość włosów, stroje. Wciąż mnie krytykuje i przedstawia swoje zdanie, z którym mam się zgodzić. A ja chcę samodzielności! Gimnazjalistka
Mam pomysł, by ofiarować swoje problemy w klasie i w domu w intencji misjonarzy i misji. Można nawet 5 dni pracy w tygodniu podzielić na 5 kontynentów. Wtedy kłótnie i kłopoty zyskają zupełnie inny wymiar. Nastolatka
Nie potrafię nawiązać rozmów z dziewczynami. Wstydzę się. Tymczasem koledzy mają swoje dziewczyny, całują się zn nimi, a ja nawet nie rozmwiam. Nieśmiały
Podczas naszej oazowej modlitwy koleżanka upada, jakby śpi, potem wstaje, nic jej nie boli. Martwię się o nią, a ona zapewnia, że to może się zdarzyć, że to jest zaśnięcie w Duchu. Czy to jest dobre? Oazowiczka
Nie bardzo rozumiem, jaka jest różnica między przyjaźnią i miłością. Przecież w obu przypadkach pragnie się dobra tej drugiej osoby. Ciekawa