Mam cudownych przyjaciół, mam swoją grupę oazową, pomagam innym dużo, ale wiem, że jestem skryta. Wszyscy mówią, że mam problemy, by się otworzyć, by mówić o sobie. Jednocześnie sporo narzekam, co mnie samą denerwuje. 17-latka
Nie chcę martwic rodziców, ale czuję, że nie chcę już takich bliskich relacji. Wolę w soboty spotkać się z przyjaciółmi, w niedzielę z nimi pójść do kościoła. Jest mi przykro, ale wszystkie siły ciągną mnie do rówieśników. Jak to delikatnie przeprowadzić? 14-latka
Paraliżuje mnie strach przed nową szkołą, klasą. Nauka to nic, ale boję się, że zostaną sama, bez koleżanek, odrzucona. Ciągle się kontroluję, porównuję, rzadko jestem z siebie zadowolona. Nowa
Po powrocie z obozu zmieniłam się. Wciąż kontaktuję się z nowymi przyjaciółmi, nie mam ochoty na rodzinne wycieczki, nie chcę już zwierzać się rodzicom. Jestem pełna lęku, że wakacyjne znajomości się rozlecą, że nie dam sobie rady w szkole, wracam myślą do chłopaka, którego pokochałam bez wzajemności.... 14-latka
Jezus rzekł do tłumów: „Kto nie nosi swego krzyża, a kto idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem”. (Łk 14,25-33) Można iść za Jezusem bez swojego krzyża, ale daleko się nie zajdzie.