Dojrzeć do uczucia
W gimnazjum podkochiwałem się w bardzo wartościowej dziewczynie. W zasadzie wszyscy traktowali nas jak parę, ale ja nigdy nie odważyłem się jej zapytać o chodzenie, stchórzyłem, naraziłem na śmieszność. Uważałem, że nie można pogodzić chodzenia, pasji naukowych i sportu. Zerwałem kontakt nawet z osobami będącymi z nią w bliższych kontaktach. Nadal uczymy się w jednej klasie, moje uczucie nasila się. Dawne wątpliwości zniknęły. Tylko nie wiem, czy ona się zgodzi, przecież zawiodła się na mnie przed laty.
Licealista