Z boku na własne życzenie..
Jestem niby lubiana, akceptowana, ale czuję, że żyję trochę obok klasy. Sporo w tym pewnie i mojej winy. Ale męczą i nużą mnie problemy koleżanek, ich fascynacje. Chciałabym poważnie podyskutować na ogólne tematy, ale nie ma z kim. Mam fantastyczną rodzinę, w której dużo żartujemy, kpimy. Każdy z nas ma swoje zainteresowania itd. Mam wrażenie, że jestem inna od rówieśniczek, więc czasami jest mi z tym źle, a czasami dobrze.
15-latka