Chyba coś gubię
Podczas wakacji ze wspólnotą byłam cała w euforii. Mijają miesiące, a mi coraz ciężej. Entuzjazm gdzieś zginął, a teraz zaczynają się problemy z modlitwą, do tego jakieś takie ochłodzenie wiary, ktora już nie jest gorąca, a może już zimna
16- latka