A początkiem mojej przygody z "MGN" była moja babcia...
Kłaniam się pięknie.
Wszystko zaczęło się kilka lat temu, gdy będąc z zimową wizytą u mojej babci zauważyłam na jej małym stoliczku położone jakieś pismo.
Zapytałam babci jaki jest jego tytuł, bo wtedy jeszcze nie za dobrze czytałam?