Wkraczam w dojrzałośc
Zmienił się kształt mojej obecności w kościele. To znaczy wiem dlaczego jestem tutaj, w danej chwili i z tymi osobami. I wiem, kto jest
najważniejszy. Mam wrażenie, że zrozumiałam sens wychowywania mojej mamy. Mimo, że czasem musiała delikatnie przymuszać do pójścia na Mszę Świętą, bardzo to teraz doceniam.