Skuterem pędzi na lotnisko. Przesiada się na samolot. Serialowej roli uczy się w drodze do… Azji.
Promienie rentgenowskie, skanery, taśmociągi. A wszystko po to, by bezpiecznie i sprawnie wsiąść na pokład samolotu.
Samolot jest ciężki i duży, a unosi się jak motylek. To całkiem nielogiczne, więc jak to możliwe?
Podniebne ewolucje za sterami samolotu to marzenie niejednego. Dla pilotów z Grupy Akrobacyjnej „Żelazny” to niemal codzienność.
Na firmowym znaczku ma śmigło. Lampy jak silniki odrzutowe. I to wcale nie samolot, ale… odlotowy samochód.
Dla pilota Skipa Stewarta nie istnieje słowo „niemożliwe”. Nadlatuje jego samolot o nazwie Prometeusz. Łapiemy za skrzydło?
W sobotę i niedzielę w Bytomiu pokazano modele samolotów, czołgów, statków a także postaci historycznych i fantasy.
Młodsi z pasją służą. A po służbie rozwijają pasje. Starsi wspólnie czytają Biblię. Najlepsi latają ultralekkim samolotem.
Z Krakowa dotarł aż do Kijowa. W czasach, kiedy nie było ani wygodnych samochodów ani szybkich samolotów
Z samolotu wysiadam około północy. Jest jasno jak w dzień. - Witamy na Islandii - uśmiecha się ksiądz Marek Zygadło.