Promienie rentgenowskie, skanery, taśmociągi. A wszystko po to, by bezpiecznie i sprawnie wsiąść na pokład samolotu.
N ajpierw skaner bezpieczeństwa, potem sprawdzenie dokumentów i przez wyznaczone wyjście kierujemy się wprost na pokład. W tym czasie sporo ludzi i maszyn przygotowuje samolot, aby był gotowy na start. Pakują bagaże i dbają, by lot wystartował o czasie. Ruch na lotnisku trwa całą dobę. Kiedy odwiedzamy port Katowice w Pyrzowicach, trwa święto – jeden z przewoźników w ciągu 15 lat przetransportował 200 milionów pasażerów. Idziemy drogą, jaką przed wylotem musi przejść każdy pasażer.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.